Enter your search keyword or phrase and press enter.

27 czerwca, 2025

Złoty wiek szkła. Jak przezroczystość stała się symbolem siły, wolności i zmysłowości?

Złoty wiek szkła. Jak przezroczystość stała się symbolem siły, wolności i zmysłowości?

Jeszcze niedawno było materiałem, który miał być niewidoczny. Tłem dla architektury, opakowaniem dla perfum, przejrzystą barierą oddzielającą wnętrze od świata. Dziś szkło przestaje być tylko przezroczyste. Nabiera znaczenia, objętości i głosu. Wkracza na salony jako bohater designu, sztuki i luksusowego życia. Stało się symbolem wolności, lekkości i odwagi. Złoty wiek szkła właśnie się rozpoczął.

Trudno dziś wskazać drugie tworzywo, które równie silnie przemawia do zmysłów. Gładkie, zimne, lecz kruche. Elastyczne w formie, ale nieprzewidywalne. Przezroczyste, a jednocześnie pełne głębi i światła. Szkło, odpowiednio uformowane, przestaje być materiałem – staje się opowieścią. I jak każda opowieść – ma swojego autora, swój czas, swój charakter.

Nowe pokolenie projektantów przestaje traktować szkło jako narzędzie. Dziś szkło to medium. W rękach mistrzów – rzeźbiarzy światła

Wystarczy spojrzeć na współczesne domy zaprojektowane przez największe nazwiska architektury – od Kalifornii po Chile, od Capri po Mazury. Szkło przestało być jedynie oknem. Stało się ścianą, sufitem, strukturą. Przenika dom z naturą, uwalnia widok, pozwala światłu wejść do środka i stworzyć intymną, zmienną atmosferę. W luksusowych rezydencjach przeszklenia mają nie tylko funkcję praktyczną. One kreują emocje – są metaforą przejrzystości, odwagi i otwartości.

Rozwój rzemiosła artystycznego

Firmy takie jak Lasvit, Lalique, Glas Italia czy Baccarat redefiniują pojęcie szklanego przedmiotu. Powstają stoły, które przypominają tafle lodu. Lustra, które reagują na dźwięk. Karafki, które mają tak precyzyjne szlify, że załamują światło jak diamenty. Rzeźby świetlne, które unoszą się w powietrzu jak pęcherzyki powietrza w wodzie. Każdy przedmiot jest czymś więcej niż formą – jest zmysłowym doświadczeniem.

Szkło zdobywa również świat biżuterii. Coraz więcej twórców sięga po szkło Murano, szkło dmuchane lub cięte ręcznie jako alternatywę dla kamieni szlachetnych. Kolczyki z ręcznie barwionego szkła, naszyjniki z elementów przypominających zamrożoną lawę, pierścionki z delikatnym mlecznym efektem – to dziś luksusowe detale, które mówią „jestem inna”.

W pracowniach perfumiarzy szkło również przeżywa renesans

Flakony przestają być tylko opakowaniem. Stają się małymi dziełami sztuki, których nie chce się chować do szafki. Domy takie jak Guerlain, Maison Francis Kurkdjian czy Diptyque współpracują z artystami szkła, by tworzyć limitowane edycje, w których każdy flakon ma swój numer, certyfikat, kształt i historię. Flakon staje się jak obraz – coś, co się kolekcjonuje.

Szkło w sztuce

Nie sposób nie wspomnieć o szkle w sztuce współczesnej. Instalacje w galeriach, które eksplorują jego kruchość, napięcie i światło. Prace Dale’a Chihuly’ego, Ayako Tani, Ann Wåhlström czy Oki Sato są emocjonalne, czasem poetyckie, czasem dramatyczne – zawsze jednak poruszające. To rzeźby, które nie tylko zdobią, ale też konfrontują z tematem przemijania, wrażliwości i delikatnej równowagi między pięknem a zagrożeniem.

W świecie wnętrz szkło przeżywa nie tyle modę, co transformację. Lustra nie muszą być prostokątne – są organiczne, nieregularne, zamglone. Stoły z barwionego szkła stają się centralnymi elementami salonu, odbijając światło i kolor w całym pomieszczeniu. Lampy to już nie tylko źródła światła – to biżuteria dla wnętrza. Szkło daje poczucie przestrzeni, lekkości i ruchu – nawet gdy samo stoi nieruchomo.

Dlaczego właśnie teraz szkło wraca na szczyty elegancji?

Bo świat potrzebuje transparentności. Dosłownie i w przenośni. Po latach ciężkich form, surowych materiałów i ukrywania emocji – szkło staje się symbolem odwagi i wrażliwości. Pozwala patrzeć przez, ale też dostrzec to, co ukryte. To materiał, który nie boi się pokazać swojej kruchości – i przez to staje się silniejszy.

Szkło nie jest już przezroczyste. Stało się symbolem: lekkości, klarowności i wewnętrznej siły. I choć może się wydawać delikatne – to właśnie ono potrafi przetrwać wieki. Dobrze przechowywana karafka, flakon czy lustro przetrwa dłużej niż moda, technologia i trend.

W świecie luksusu szkło zdobyło nowy głos. I nie mówi szeptem.

Dziś luksus nie błyszczy nachalnie – połyskuje subtelnie. Szkło, dobrze zaprojektowane i zinterpretowane, mówi wszystko, co trzeba – bez słów. To materiał, który nie tylko odbija światło. Odbija też nas – nasze pragnienia, naszą emocjonalność, naszą wrażliwość na piękno. Złoty wiek szkła nie jest przyszłością. On już trwa. I świeci – z każdym dniem jaśniej.